Cztery do jednego – tak wyglądają proporcje wyjeżdżających na Wielkanoc na plaże w porównaniu do chcących ją spędzić na szusowaniu po alpejskich stokach. Według statystyk rezerwacji w Travelplanet.pl, dokonywanych na miesiąc przed świętami, podobnie było w 2013 roku, kiedy Wielkanoc wypadała pod koniec marca. Z tą różnicą, że wówczas liczba rezerwacji była o połowę mniejsza. Zauważalną tendencję do spędzania świąt za granicą widać również po wzroście rezerwacji w porównaniu do ubiegłorocznej Wielkanocy, który wynosi 8 proc. Nie wolno jednak zapominać, że w 2014 roku święta wypadały pod koniec kwietnia, kiedy to wyjazdy narciarskie stanowiły śladowy odsetek wielkanocnych eskapad. Od lat widoczna jest następująca zależność: im wcześniej wypada Wielkanoc, tym więcej rezerwacji na ostatnią chwilę. Blisko 4 na 10 turystów (39 proc.), którzy zaplanowali Wielkanoc za granicą, wybiera się na egipskie plaże. Na alpejskie stoki w Austrii (najpopularniejsze ośrodki to stacje w dolinie Zillertal, Bad Gastein i Zell am See) – 11 proc. turystów. Wielkanocne narty we Włoszech zaplanowało 8 proc. turystów. Topowe stacje to Livigno oraz miejscowości w dolinie Val di Sole.